Lubię tego gruza

Zacznijmy może od tego, że kupując Ekspres nie byłem specjalnie do niego przekonany. Wiecie - kumpel wysłał ogłoszenie, stwierdził że silnik spoko, że wygląda ok, i nie jest od handlarza. Tak więc zaplanowałem sobie że w sobotę pojadę go obejrzeć, a potem z dziewczyną pojedziemy jej Dusterem do Gdańska, żeby sprawdzić jeszcze kilka innych samochodów. Ogólnie to podczas poszukiwań miałem nawet tabelkę w Gugiel Docs :v Poszukiwania trwały już miesiąc, więc przyznam, że popełniłem błąd, zakładając, że tego dnia wrócę do domu własnymi 4 kołami po miesięcznej przerwie. Przez to troszkę nie do końca rozsądnie podszedłem do kupna. Nie żebym narzekał na efekt końcowy :v Właściwie to mało brakowało, żebym kupił inny samochód niż Ekspres, bo gość który wystawił ogłoszenie przez 45 minut mojego napieprzania na jego telefon uparcie nie odbierał. Dopiero jak zaczęliśmy się zbierać do drogi do Gdańska oddzwonił. Pojechałem więc na oględziny. Nie zamierzam przytaczać całej historii, w...